Stowarzyszenie Historyczne Reduta Częstochowa » Aktualności

09.12.2013 Wywiad z prezesem naszego Stowarzyszenia
09.12.2013 Wywiad z prezesem naszego Stowarzyszenia

Zapraszamy do lektury wywiadu z prezesem Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa. O powstaniu Stowarzyszenia, jego celach, działalności, sukcesach i planach naszego, z prezesem Adamem Kurusem rozmawia Mariusz Pietrzak z portalu LuxPerpetua.pl:

 

Mariusz Pietrzak: Panie Adamie, skąd pomysł na założenie Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa? Jak to wszystko się zaczęło?

 

Adam Kurus: Stowarzyszenie powstało w 2010 roku, a pierwsze – pionierskie spotkanie osób zainteresowanych historią Częstochowy i regionu oraz rekonstrukcją historyczną odbyło się w styczniu. Od razu dodajmy, że praktycznie nie da się mówić o profesjonalnej rekonstrukcji historycznej w oderwaniu od historii.

Po pewnych zawirowaniach, wyłoniła się grupa, która postanowiła przejść od słów do czynów i ostatecznie we wrześniu 2010 odbyło się zebranie założycielskie Stowarzyszenia, które zgromadziło ponad 20 osób. Potem zostały już „tylko” formalności…

Ideą powstania Stowarzyszenia było stworzenie silnej organizacji, która postawiła sobie za zadanie obudzenie Częstochowy z marazmu i przywrócenia jej tożsamości historycznej, aby coraz rzadziej dało się słyszeć, że „przecież tutaj nic się nigdy nie działo” lub że „w Częstochowie nie ma żadnych zabytków ani historycznych miejsc”. Bo działo się i to wiele.

Popularyzowanie ciekawych i często zapomnianych wydarzeń z historii miasta, prowadzić ma także do rozbudzenia postaw patriotycznych, także w kontekście tzw. patriotyzmu lokalnego. Bądźmy dumni z tego, że pochodzimy z Częstochowy!

 

M.P.: Skąd wzięła się nazwa Stowarzyszenia?

 

A.K.: Nazwa została zaproponowana przeze mnie i zgodnie przyjęta jeszcze przed zebraniem założycielskim. Oczywiście najważniejsze jest słowo „Reduta”. Nawiązuje przede wszystkim do historycznej nazwy systemu umocnień wybudowanych w 1939 roku wokół Częstochowy w ramach przygotowań do wojny z Niemcami, czyli tzw. „reduty częstochowskiej”.

Reduta to także nazwa elementu fortyfikacji, stosowanego od XVI wieku, który może się także kojarzyć się z umocnieniami Jasnej Góry, mimo że wysunięta niegdyś poza obrys wałów reduta – obecnie już nie istnieje. Poza tym „reduta” znana jest także w polskiej literaturze dzięki Adamowi Mickiewiczowi, który napisał utwór pt. „Reduta Ordona”… Ostatecznie pełna nazwa brzmi: Stowarzyszenie Historyczne Reduta Częstochowa.

 

M.P.: Kto jest Waszym duchowym patronem? O kim powinniśmy pamiętać? Jaka postać jest wam szczególnie bliska?

 

A.K.: Stowarzyszenie nie ma jednego konkretnego patrona, nie mniej odnosimy się do wartości jakie niosła ze sobą szeroko rozumiana II Rzeczpospolita i ludzie tworzący to wspaniałe dzieło, udowadniając, że „Polak potrafi”.

 

M.P.: Dlaczego pielęgnujecie pamięć o 7 Dywizji Piechoty (1918 - 1939)?

 

A.K.: Ponieważ pragniemy przywrócić należną pamięć żołnierzom i oficerom, którzy oprócz znaczącego udziału w wywalczeniu Niepodległości, a potem twardej obrony miasta we wrześniu 1939 roku, wywierali także, a może przede wszystkim, ogromny wpływ na życie społeczne i kulturalne przedwojennej Częstochowy! Przez lata mieszkańcy miasta zapomnieli zarówno o jednym, jak i o drugim…

 

M.P.: Co trzeba zrobić, by wstąpić w Wasze szeregi?

 

A.K.: Stowarzyszenie ma charakter otwarty, więc wstąpić do niego może każdy w dowolnym momencie. Zainteresowany, podczas bezpośredniego spotkania, jeśli wyrazi taką chęć – otrzymuje deklarację członkowską, którą wypełnia i składa na ręce Zarządu Stowarzyszenia, który może podejmować decyzje o przyjęciu kandydata na roczny okres próbny. Podczas tego okresu, kandydat powinien wykazać się zaangażowaniem w działaniach Stowarzyszenia i jeśli wszystko będzie w porządku – po roku zostaje przyjęty w poczet członków zwyczajnych.

 

M.P.: Jakie obowiązki ma członek Stowarzyszenia?

 

A.K.: Członek Stowarzyszenia, zgodnie ze statutem zobowiązany jest m.in. do aktywnego uczestnictwa w jego działaniach, przestrzegania postanowień statutu i uchwał władz czy dbania o mienie i dobre imię Stowarzyszenia.

 

M.P.: Czy Stowarzyszenie identyfikuje się z jakąś partią?

 

A.K.: Stowarzyszenie jest organizacją apolityczną, niezwiązaną z partiami politycznymi. Nasza działalność, co od początku naszego istnienia nietrudno było zauważyć, ma jednak charakter patriotyczny, bierzemy udział w uroczystościach, obchodach, rocznicach i innych tego typu wydarzeniach, część z nich współorganizujemy, jak np. czerwcowe Święto Pułkowe 27 Pułku Piechoty.

 

M.P.: Panie Adamie, gdzie można Was spotkać? Gdzie można zobaczyć armatę przeciwlotniczą?

 

A.K.: Spotkać nas można przede wszystkim podczas licznych imprez, akcji edukacyjnych, a także uroczystości – zarówno w Częstochowie, jak i w całej Polsce.

Armata, której używamy, to własność prywatna p. Sławomira Handke, właściciela firmy Handmet Military. Jest to oryginalna polska armata przeciwlotnicza 40 mm wz. 36 Bofors z września 1939 roku.

Stowarzyszenie nie posiada broni palnej (ostrej). Jako broni indywidualnej używamy replik polskich karabinków wz. 29.

 

M.P.: Co Stowarzyszenie może zaproponować dzieciakom z Częstochowy?

 

A.K.:  Dla dzieci i młodzieży, Stowarzyszenie niejednokrotnie prowadziło prelekcje („żywe” lekcje historii) i warsztaty historyczne, m.in. w szkołach i przedszkolach, także podczas np. ferii zimowych. Starszej młodzieży, która zechciałaby do nas dołączyć, oprócz szerokiej działalności Stowarzyszenia, oferujemy niezwykłą przygodę, jaką jest rekonstrukcja historyczna – daje ona szerokie możliwości rozwoju (pod każdym względem) i pożytecznego spędzania czasu. Możliwość wcielenia się w polskiego żołnierza z 1939 roku, a zwłaszcza artylerzysty, da niepowtarzalną szansę poszerzenia nie tylko wiedzy historycznej, ale także obcowania z legendarnym sprzętem Wojska Polskiego z 1939 roku – w postaci oryginalnej armaty przeciwlotniczej 40 mm Bofors. Rekonstrukcja historyczna na najwyższym poziomie, a do tego staramy się dążyć, oznacza także szansę poznania różnych, pięknych miejsc w Polsce – ponieważ wiąże się z częstymi wyjazdami. Rekonstrukcja historyczna, to jednym słowem – przygoda! Muszę też zaznaczyć, że rekonstrukcja to nie zabawa i nie ma z nią nic wspólnego – rekonstrukcja to najczęściej duża odpowiedzialność i wysiłek organizacyjny.

 

M.P.: W jaki sposób Stowarzyszenie pomaga weteranom, osobom zasłużonym?

 

A.K.: Stowarzyszenie stara się utrzymywać częsty kontakt z żyjącymi do dzisiaj weteranami 7 Dywizji Piechoty; odwiedzamy ich, staramy się pamiętać o imieninach i innych ważnych wydarzeniach. Niejednokrotnie współpracujemy z nimi także, przy organizacji różnych obchodów czy uroczystości.

 

M.P.: Jakie są wasze plany na najbliższe miesiące, lata?

 

A.K.: Przede wszystkim, chcemy utrzymać tempo obecnego rozwoju. Jeśli cofnęlibyśmy się np. dwa lata wstecz, to prawdopodobnie nigdy nie uwierzyłbym komuś, kto opowiedziałby mi, ile osiągnęliśmy do tej pory. Pewne rzeczy, które kiedyś (całkiem niedawno!) wydawały się niemożliwe, obecnie często stały się faktem. Wszystko jest możliwe, jeśli się tylko czegoś chce i konsekwentnie dąży do celu.

 

M.P.: Co możecie uznać za swój największy sukces?

 

A.K.: Za największy sukces uznajemy fakt, że udało nam się (choć to dopiero tak naprawdę początek drogi) przywrócić wśród przynajmniej części mieszkańców miasta, pamięć o żołnierzach i oficerach 7 Dywizji Piechoty oraz o ich walce w obronie miasta we wrześniu 1939 roku. Przed nami jeszcze wiele do zrobienia, jednak już są pierwsze efekty: odnajdują się uczestnicy i świadkowie tamtych wydarzeń, w tym roku po raz pierwszy od lat, na cmentarzu Kule na grobach polskich żołnierzy i w kwaterze poległych w 1939 roku paliło się mnóstwo zniczy, powstają publikacje na temat 7 Dywizji Piechoty, w Internecie – potocznie mówiąc - zaczynają krążyć nazwiska, imiona, zdjęcia, artykuły, wpisy związane częstochowską dywizją itd.

 

Powstaje też coraz więcej pozytywnych inicjatyw ze strony osób niezwiązanych bezpośrednio z nami, także ze strony młodzieży, które np. obejmują opiekę lub sprzątanie polskich schronów bojowych z 1939 roku, podczas gdy jeszcze kilka lat temu – praktycznie nikt nie zdawał sobie sprawy, że istniała taka jednostka w Częstochowie jak 27 Pułk Piechoty czy cała 7 Dywizja Piechoty (której 27 Pułk był częścią), nie mówiąc już o jakichkolwiek walkach czy wydarzeniach w mieście w 1939 roku. A abstrahując od wszystkiego – przecież temat drugowojennych walk, często spektakularnych, a także różnych, niejednokrotnie bohaterskich czynów bojowych, które miały miejsce zwłaszcza 2 września – to przecież wspaniały, interesujący temat, nawet dla osób nie zajmujących się historią na co dzień. Popularyzowanie tego tematu, stanowi także doskonałą reklamę dla samego miasta, sprawiając, że jest ona „odkrywana” w Polsce na nowo i zaczyna przyciągać miłośników militariów i historii II wojny światowej.

 

Drugim, innego rodzaju sukcesem jest fakt, że w kontekście rekonstrukcji historycznej – w dość szybkim tempie – udało nam się osiągnąć wysoki poziom, co jest zauważane i doceniane w Polsce. Wyraża się to m.in. w ilości zaproszeń na największe i najlepsze tego typu imprezy czy wydarzenia w kraju, a także tym, że Stowarzyszenie ma już za sobą nawet współpracę z TVP Historia. W tym roku, na zaproszenie Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego uczestniczyliśmy w uroczystych obchodach Święta Niepodległości w Poznaniu, jako jedyna ekipa spoza Poznania, a z którego pochodzą jedne z najlepszych grup rekonstrukcji historycznej w Polsce.

 

M.P.: Chciałbym wesprzeć Stowarzyszanie finansowo. Jak, to mogę zrobić?

 

A.K.: Obecnie Stowarzyszenie realizuje oficjalny projekt – „Projekt 7. Bateria”, którego celem jest odtworzenie umundurowania, uzbrojenia i wyposażenia działonu (czyli armaty i całego zaplecza) 7 zmotoryzowanej baterii artylerii przeciwlotniczej, która we wrześniu 1939 roku wchodziła w skład 7 Dywizji Piechoty. W obronie miasta, 1 i 2 września zestrzeliła łącznie 7 niemieckich samolotów. Realizacja projektu wiąże się z dużymi nakładami finansowymi, dlatego wszystkie osoby chcące wesprzeć nasze działania, zachęcamy do dobrowolnych wpłat na nasze konto:

 

Bank BGŻ 78 2030 0045 1110 0000 0212 8530 z dopiskiem: "Projekt 7. Bateria”.

 

Więcej na naszej stronie www.redutaczestochowa.pl w zakładce „Projekt 7. Bateria”.

 

Słów kilka na koniec

 

Pragnę serdecznie podziękować Panu Adamowi za daną Nam lekcję historii i patriotyzmu.

Zachęcam Wszystkich Czytelników do aktywnego uczestnictwa w działaniach Stowarzyszenia, czczeniu ważnych rocznic, wspierania zbiórek, opieki nad grobami żołnierzy.

Osobiście wierzę, że to dopiero pierwsze z wielu spotkań Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa z naszym portalem.

 

Mariusz Pietrzak - LuxPerpetua.pl

 

Wywiad zamieszczono w dwóch częściach na portalu LuxPerpetua.pl:

 

http://www.luxperpetua.pl/blog/view/3070/przygoda-z-ojczyzna

http://www.luxperpetua.pl/blog/view/3109/przygoda-z-ojczyzna-cz-2